lepiej nic nie mowic
Trzeba zrobic porzadek w tej jebanej szkole!!!!
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum lepiej nic nie mowic Strona Główna
->
cala prawda o szkole Rolniczak
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
cala prawda o szkole Rolniczak
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 19:07, 04 Kwi 2017
Temat postu: ok
Znalazlszy sie w dorozce obaj pozalowali zaproszenia, ktore w dylizansie wydawalo sie tak naturalne. Nie mowili juz nic o przeznaczeniu ani cywilizacji i kazdy z nich patrzyl przez swoje okno. Dorozka zatrzymala sie przed pieknym domem przy szerokiej, cichej ulicy. Kiedy Paludeskar prowadzil Itale po schodach, uslyszal on, jak potezny dzwon wybija godzine nad ciemnymi dachami i ulicami, posylajac gleboki, spokojny glos w pelne niepokoju powietrze miejskiej nocy.
Itale zostal przekazany sluzacemu i zaprowadzony wspanialymi schodami i dlugim korytarzem do pokoju, w ktorym bylo lozko z baldachimem, marmurowy kominek, turecki dywan, czerwone zaslony w oknach i ogromny obraz przedstawiajacy konia wyscigowego o grubym, okraglym tulowiu, malenkiej glowie i delikatnych nogach. Kiedy wyszedl pierwszy sluzacy, przyszedl drugi z jego waliza. - Dziekuje - powiedzial Itale z ulga, widzac w morzu obcosci znajoma rzecz. Jego proba odebrania sluzacemu walizy zostala udaremniona wprawnie, uprzejmie i z najwieksza latwoscia, i po tej klesce nie bylo juz nadziei na pozbycie sie sluzacego, Francuza w srednim wieku. Rozpakowujac walize goscia dal mu do zrozumienia za pomoca slow i gestow, ze ma na imie Robert, ze jest sluzacym monsieur barona, ze Itale musi przebrac sie w inny surdut, ze pozadana bylaby tez czysta koszula, ze dzentelmen sam sie nie ubiera, ze on doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze Itale jest mlody, ubogi, pochodzi z prowincji i oprocz szczotki do wlosow nie posiada innych przyborow toaletowych, ale nie ma mu tego za zle.
-Monsieur pozwoli - rzekl, obchodzac stojacego przed lustrem Itale i piecioma hipnotycznymi ruchami zmienil wezel jego halsztuka w ideal symetrii. - Jest to najlepszy wezel, ale nie kazdy mezczyzna moze go stosowac, bo wymaga on pociaglej twarzy - powiedzial Robert, tak szczerze podziwiajac swe dzielo, ze Itale sie w koncu do niego przekonal i bez oporu pozwolil mu pomoc nalozyc sobie surdut.
A potem musial sam zejsc na dol.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin